Mindfulness to nurt tak zwanej trzeciej fali terapii poznawczo-behawioralnej. Ma swoje korzenie w Buddyzmie. Oznacza świadome, opisowe (nieoceniające) oraz skupione na tu i teraz kierowanie uwagi. Najprościej mówiąc, Mindfulness to świadomy wybór kontrolowania uwagi i ciągłe uczenie się tego.
Wbrew obawom niektórych ludzi, uważność nie stoi w sprzeczności z żadną religią czy wyznaniem. Nie ma też nic wspólnego z magią czy bioenergoterapią. Wręcz przeciwnie, stoją za nią naukowe dowody i sięgająca starożytności tradycja. Mindfulness to zauważanie własnych myśli, emocji, wrażeń zmysłowych czy sygnałów z otoczenia w sposób, z którego nie korzystamy na co dzień. Nasz umysł jest przyzwyczajony do działania innego typu. Działa w trybie rozwiązywania problemów, które dostrzega niemal wszędzie. Rozrzucone zabawki czy skarpetki mogą urastać do rangi katastrofy. Tymczasem kiedy przyjrzymy się faktom z perspektywy obserwatora, uświadamiamy sobie, dlaczego stanowią one w danej chwili taki problem. Dostrzegamy, jakie w nas obudziły myśli i jakie emocje. A kiedy je widzimy czarno na białym, wiemy, jak sobie z tym radzić.
„Rozbiór” tego, co dzieje się w naszej głowie na części pierwsze i skupienie się na tym obiektywnie, bez oceniania, pomaga nam ćwiczyć nie tylko świadomość siebie, ale także umysł jako całość. Uczy dostrzegać to, co się dzieje z innych, nowych perspektyw. Pomaga zdjąć okulary zniekształceń poznawczych i filtrów, jakie kształtowały się w naszych głowach przez lata. Dzięki uważności stajemy się panami naszej uwagi, co w konsekwencji zapobiega ruminacjom i pozwala radzić sobie z negatywnymi myślami.
Trenując uważność zyskujemy:
– lepsze samopoczucie
– wyższą świadomość siebie i otaczającego nas świata
– szacunek do samego siebie
– poczucie kontroli nad sobą i tym, co nas otacza i na co mamy realny wpływ
Jeśli masz ochotę sprawdzić, jak to działa, zapisz się na konsultację.