Jak rozpoznać sygnały i zadbać o siebie

Słowo „narcyz” robi ostatnio zawrotną karierę. Mówimy tak o byłym partnerze po trudnym rozstaniu, o szefie, który widzi tylko czubek własnego nosa albo o celebrytach zapatrzonych w swoje odbicie. Ale czy narcyzm to naprawdę tylko miłość własna i robienie sobie setek selfie?

Psychologia mówi nam, że problem jest znacznie głębszy. To nie jest zwykła próżność. Wyobraź sobie kogoś, kto buduje wokół siebie wizerunek człowieka idealnego, ale pod tą złotą zbroją kryje się ogromna kruchość, niepewność i poczucie nieważności. Tyle że osoba narcystyczna raczej się do tego nie przyzna.

W dzisiejszym świecie, gdzie media społecznościowe krzyczą „pokaż się!”, łatwo pomylić zdrową pewność siebie z narcyzmem. Zdrowa osoba myśli: „Jestem wartościowa”. Osoba narcystyczna myśli: „Jestem lepsza od innych i należy mi się specjalne traktowanie”.

Głośny król i cichy męczennik – dwa oblicza narcyzmu

Najważniejszą czerwoną flagą, która powinna zapalić ci lampkę ostrzegawczą, jest brak lub deficyt empatii. Narcyz może intelektualnie wiedzieć, że jest ci smutno, ale tego nie czuje lub ma z tym duży kłopot. Twoje emocje są dla niego co najwyżej narzędziem lub niewygodną przeszkodą.

Do tego dochodzi ciągła potrzeba podziwu. Komplementy są dla niego jak tlen. Jeśli ich nie dostaje, staje się poirytowany lub wręcz agresywny.

Często myślimy o osobie z narcyzmem jako o kimś głośnym i aroganckim (to narcyzm wielkościowy). Ale uwaga! Istnieje też trudniejszy do wykrycia narcyzm wrażliwy (ukryty). Taka osoba raczej się nie chwali. Będzie raczej subtelnie komunikować, jak bardzo jest wyjątkowa, niedoceniona przez świat i jak bardzo cierpi z powodu ludzkiej ignorancji. To typ „cichego męczennika”, który również uważa się za lepszego od innych.

Z życia wzięte: manipulacja w praktyce?

Relacja z narcyzem to emocjonalny rollercoaster. Zazwyczaj zaczyna się jak bajka.

To faza „bombardowania miłością” (tzw. love bombing). Jesteś zasypywany komplementami, prezentami, uwagą. Słyszysz, że jesteś „tą jedyną” lub „tym jedynym”, że nikt cię tak nie rozumiał. Czujesz się jak w centrum wszechświata.

A potem… coś się zmienia. Wystarczy drobna krytyka lub próba postawienia granicy. Nagle idealny partner zmienia się w kogoś obcego. Zaczyna cię dewaluować, krytykować (oczywiście „dla twojego dobra”) i podważać twoje zdanie.

Tu na scenę wkracza gaslighting. To szczególna forma manipulacji, która sprawia, że zaczynasz wątpić we własne zdrowie psychiczne.

Przykład:

Ty: „Było mi bardzo przykro, kiedy wczoraj na imprezie rozmawiałeś tylko ze swoimi znajomymi, jakby mnie tam nie było” Narcyz: „O czym ty mówisz? Przecież cały czas byliśmy razem. Jesteś przewrażliwiona, znowu coś sobie wymyślasz. Zawsze robisz problemy z niczego.”

Po takiej rozmowie czujesz niepewność i dezorientację. Może faktycznie przesadzasz? Może to z tobą jest coś nie tak? Dokładnie o to chodziło manipulatorowi. Osoby, które tkwią w takich relacjach, często mówią o uczuciu „chodzenia na paluszkach”, ciągłym zmęczeniu i poczuciu, że straciły samych siebie.

Czy narcyz może się zmienić? Co możesz zrobić Ty?

To złożone zagadnienie. Terapia jest możliwa, ale wymaga czegoś, co dla osoby narcystycznej jest niemal niemożliwe: przyznania się do wady, słabości, kruchości. To sprzeczne z całym, misternie budowanym przez lata systemem obronnym w postaci trybów takich jak Samopowięk. Oczywiście zdarza się, że osoby z osobowością narcystyczną przychodzą po pomoc, jednak zwykle dzieje się to, kiedy ich system obron pod wpływem różnych wydarzeń posypie się jak domek z kart, a stare metody radzenia sobie z kryzysem przestają działać.

Dlatego najważniejsze porady nie skupiają się na tym, jak „naprawić” narcyza. Skupiają się na Tobie.

  1. Ufaj swoim uczuciom. Jeśli czujesz, że coś jest nie tak, że jesteś ciągle krytykowany i umniejszany – prawdopodobnie tak jest. Twoje emocje są kompasem.
  2. Stawiaj konsekwentne granice. Narcyz będzie je nieustannie testował i łamał. Musisz być konsekwentny. „Nie zgadzam się, żebyś tak do mnie mówił/mówiła”.
  3. Odbuduj swoją wartość. Manipulacja niszczy poczucie własnej wartości. Skup się na sobie, na swoich pasjach, spotykaj się z ludźmi, którzy cię wspierają.
  4. Rozważ zakończenie relacji. Czasem jedynym sposobem na odzyskanie zdrowia psychicznego jest po prostu odejście.

Pamiętaj, zasługujesz na relację opartą na szacunku, empatii i prawdzie. Twoje zdrowie psychiczne jest najważniejsze.


Marta Osińska-Białczyk

Psycholog, psychoterapeuta z wykształcenia i pasji. Kocham ludzi i wierzę w nich, dlatego chętnie dzielę się wiedzą i doświadczeniami. Prowadzę psychoterapię, coachingi i warsztaty - również online oraz w domu klienta (Warszawa). Pomagam zagubionym się odnaleźć, wspieram pary i rodziny. Prywatnie jestem mamą dwójki cudownych maluchów, fanem zdrowego stylu życia i fotografem-amatorem. Pisanie od zawsze mi towarzyszy, podobnie jak ludzie, muzyka i filmy - bez nich moje życie nie byłoby takie samo. Jeśli chcesz się skonsultować, lub zapisać na konsultację, zajrzyj do kontaktu.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Symbol zastępczy awatara

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *